Pamiętnik
Naty ♥ 3*
Dlaczego się nie zjawiłeś …..
Gdy
wracałem do domu zobaczyłem na dzwiach kartkę była od Naty odrazu
ją przeczytałam:
Maxi
bardzo mi się podobasz I chciała bym się z tobą spodkać w parku
obok stawu około 19:00 twoja Naty ♥ Bardzo się ucieszyłem z
okazji randki z Naty odrazu wszedłem do pokoju bo musiałem z Naty
napisać piosenkę na przedctawienie …...
***Naty***
Po
obiedzie poszłam do pokoju I chciałam wybrać strój ale nie
umiałam przymierzałam tony ciuchów aż nagle do pokoju weszła
Lena I śmiała się jak przekopuję wszystkie moję ciuchy
-Widzę
że nie masz w co się ubrać na randkę z maxi ? Zaśmiała się.
-A co cię
to obchodzi.Wygoniłam ją z pokoju .
-Ale ja
wiem co byś mogła założyć.Z lekkim szatańskim uśieszkiem
powiedziała.
-Wyszła a po chwili wróciła z piękną sukienką była po prostu
idealna.
-Skąd ją masz ?Zapytałam.
-Nieważne chcesz pozyczyć ?
-No dobra.Wziełam sukiennkę I
zamnknełam za Leną drzwi
Sukienka naprawde była nisamowita więc
szybko ją założyłam I popędziłam na miejsce tylko Maxiego nie
było poszłam do reste tam też go nie było wyszłam na plac I
czekałam jeszcze z 2 godziny I wróciłam do domu nie wiem dlaczego
się nie zjawił byłam bardzo smutna aż ktoś wreście zadzwonił
dzwonkiem do drzwi
-Ja
odtworzę krzyknełam gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam........
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Kogo zobaczyła Naty i przepraszam bo nie umiem zmienić rozmiaru tekstu :(